niedziela, 28 października 2012

Zimowo-wirosowo

Wraz z pierwszym śniegiem przyszedł do Nas wirus;(Za oknem biało a Ja z Misią z rana na pogotowie ,bo gorączka,bo trudności z przełykaniem.Wczoraj wulkan energi dzis Misia marudna.Na pogotowiu kolejka.okazało się ze to poczatek wirusa gardło czerowne jutro mamy się zgłosić do swego pediatry,a dziś  podaje wapno,nurofen na gorączkę i  takie cudo w spreyu do gardła
Na dziś to tyle ide do mojej chorej Misi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz