wtorek, 31 lipca 2012

23 miesiące Naszej Misi i wszystko inne

Witajcie

Dzis Milenka kończy 23 miesiące duza z niej dziewczynka,chodzi i powtarza;nie wiem,nie ma i dobrze;)

Przygotowania narazie do 2 urodiznek stoją w miejscu,trzeba pomyslec jak by miała wyglądac ta mała imprezka naszej Misi,napewno pojawi sie osobna notka na ten temat

Umówiłam juz Nasza córeczkę na bilans 2 latka na 3 wrzesnia

Dzis bedzie taki miks notka.Co u Nas wróciły upały a ja dostałam takiego lenia ze szok

W piątek byłam u endokrynologa,do kontroli z tarczyca wszystko jest dobrze tak jak przed ciaza jak i w ciazy było.Miałam iśc w pazdzierniku po porodzie ale nie byłam w stanie.Wziełam w piątek Misie z soba na 9 rano,bo nie miałam jej skim zostawic bo mama miała wizyte tego samego dnia,Misiek w pracy mój tata tez.Zostałam przyjeta uwaga... o 17 myślałam ze padne byłam 45.Kobitka w recepcji skierowanie odemnie chciała a przez tel nie było o tym mowy i zgłaszałam jej ze jestem z mały dzieckiem.I co i nic nie chciałam wejsć jako 1 bez przesady mogłam poczekac ale miała przekazac lekarce i ta miała zdecydować.Lekarka wyszla przed 17 była zdziwiona ze ja jeszcze siedzie i pytała sie czy zgłaszałam w recepcji ja ze tak a ona jak naskoczyła na recepcje ze kobiety ciezarne i z malymi dziecmi wchodza wczesnie a nie czekaja tyle godzin i maja przyjsc jej takie sprayw zgłaszać.A sie okazało ze wogóle u Niej nie byli.Bo ona przyjmuje miedzy pacjetami.

I zadnego skierowania nie było trzeba;)Teraz mam wizyte na 11 wrzesnia ,zeby jej pokazać wyniki z usg i bedziemy miec pewnosc ze na 100% jest dobrze i mam juz na godizne 12 powiedziała ze nie zaleznie od tego czy bede sama czy z małą.Tym razem Misia zostanie z babcią lub ż jak będzie mógł wezmie wolne.Remont trwa.Dzis Pan kończy kafelkować kuchnie,ma juz gotowa cała lazienke i przedpokój no i 7 sierpnai meble do kuchni i pokaze Wam efekt końcowy

Co do walki o piaskownice to do dzisiaj wspólnota zbiera podpisy jest 4 za i 4 przeciw

Teraz uciekam sie ogarnąc i z Milenka na spacer


poniedziałek, 23 lipca 2012

Czas nocnikowania&sprawa piaskownicy

Witajcie

Zaczne moze od tego,ze ruszyła sprawa piaskownicy,bo o placu zabaw mozemy narazie pomarzyć

Dzisiaj chodziły dwie kobitki i zbierały podpisy od tych którzy wykupili mieszkania.Panie są ze spółdzielni mieszkaniowej,myslałam ze to dłuzej potrwa a tu prosze-szybko.Własnie o to nam chodziło.Napewno za ok 2 tyg bedzie wiadomo juz na 100% czy piaskownica wróci

A teraz o sprawie nocnikowania,postanowiłam się ostro wziaść za odpieluszkowanie Naszej Misi.Juz jakis czas temu podjełam próby z róznym skutkiem.a dzisiaj misia sama zawołała na nocnik i zrobiła wszystko.Juz pół dnia chodzi bez pieluszki i narazie nie było zadnej wpadki-byle tak dalej.Nic na siłe,jesli nie bedzie chciała załozymy pieluszke ale narazie jest dobrze.

Postanowiłam tez,ze nastałe zagości u Nas kubek niekapek,bo do tej pory była butla na zmiane z kubkiem

A teraz uciekam

sobota, 21 lipca 2012

Łazienka prawie skończona drobne poprawki

Z drugiej strony
Łazienka oświetlona
Lustro
Taka mała

Tak wygląda juz z kabina prysznicową

Tak jak obiecała,fotki dodaje łazienka prawie skończona zostały drobne poprawki typu,szafke zamontować,wieszaki na reczniki,lampe nad lustrem,no i sprzatanie,ale to sama ogarne

No a teraz kafelkowanie kuchni.Musze przyznać ,ze mi sie podoba Pan sie postarał.Mieszkanie tak pół na pół Nasze

Narazie tyle remontowo

We wtorek czaka mnie kolejna wizyta u stomatologa,bo chyba 3 przekąłdałam,bo a to chore zatoki a to ucho a to ciezkie dni

Więc etraz najwyzszy czas zawitac do Pana doktora.Teraz uciekam na spcer z Misia a przy okazji zakupy.Na urlop mielismy jechac do Piły ale oboje zadecydowalismy,ze w tym roku nie jedziemy jak juz to wybierzemy sie w góry na 2 dni,i na takie jednodniowe wycieczki z Misią,a za rok jak nic sie nie zmini moze wkońcu nad morze;)

piątek, 20 lipca 2012

Anemia

Witajcie u Nas pogoda ładna,za bardzo nie grzeje nie ejst tez zimno

Misiek wczoraj pojechal zobaczyc jak idzie remont,łazienka skonczona ,dzis przywiezie nastepna porcje zdjęć.Od wczoraj chodze zła,bo troche się pokłócilismy.ale mniejsza o to-jakoś porozmawiamy wyjasnimy i chyba będzie dobrze.W sierpniu przyjezdza starszy szwagier na pare dni

Dzis miała wizyte u lekarza ogólnego z wynikami morfologi i zelaza,bo ostatnio kazała zeby zrobic bo najchetniej bym cały czas spała,a tak sie nie da trzeba wszystko zrobić.no i wyszała aniemia,mam brac przez 40 dni zelazo musujące po 2 tabletki dziennie,potem powtórzyc morfologie i zelazao,i jak wtedy sie nie bedzie podnosiło to da zastrzyki.Bo Pani doktor stwierdziła ze mój organizm moze poprostu miec złe wchłanianie zelaza,podała medyczną nazwe nie pamietam jaką,ale jak za te 40 dni się nie poprawi to wtedy bedziemy się martwic.Starac sie o drugiego szkraba mozemy w kazdej chwili,tylko bede musiała brac dodatkową porcje zalaza i witamin,ale ta sprawa jest jeszcze otwarta i na wszystko przychodiz czas.

Misia rosnie,nocnikowanie narazie zawieszone bo robi bunt.I jak chodiz bez pieluchy to saida na nocnik ale nic nie robi i potrafi wstrzymywac sikanie

Jestesmy zapisane na bilans 2 latka na 3 wrzesnia

Uciekam

sobota, 14 lipca 2012

Dalszy ciag zdjęć

Miejsce na lustro
Dalszy ciąg

lazienka w trakcie kafelkowaniaJakos po wykafelkowaniu lazienka sie zmniejszyla,jeszcze podłoga

Dalszy ciag nastąpi

Dalej remontowo,pomysłowo

Projekt kuchni juz jest,czeka na sierpień
Szafka do łazienki
Kabina zdjęcie robione ,jeszcze w sklepie,ale juz dotarła do domu

Zaczne moze od tego,ze dalej czekamy na zebranie wspólnoty w sprawie placu zabaw albo piaskownicy,a ze My kobitki pomysłowe jestesmy wiec wykopalysmy we 3 dół i przyniosłysmy czystego piachu z budowy niedaleko lepsze to niz brudna ziemia.Narazie to taka prowizorka ,mamy tez plastikowe piaskownice z piaskiem

U Nas pogoda sie popsuła,ale lepsze to niz afrykańskie upały które mają wrócić od czwartku

Kupiłam Misi dwie pary kaloszy jedne na teraz a drugie wieksze na potem i plaszcz przeciwdeszczowy i szaleje w kałuzach

U Nas wszystko dobrze Misia rośnie,zdrowa jest.

Teraz obiecane zdjęcia robione przez męza telefonem


czwartek, 12 lipca 2012

4 lata i...

Dziś kolejna rocznica,a serce boli tak jak 4 lata temuPs.Dziś tylko dodam,ze Urząd Miasta mia pieniązki na Plac Zabaw ale prezes spółdzielni dalej jest na nie.Czekamy na zebranie wspólnoty.dłuzsza notka pojawi sie jutro lub w sobote

poniedziałek, 9 lipca 2012

Dalej walczymy

Ciezko cokolwiek napisać,wiec moze zaczne od tego ze u Nas wczoraj znowu nawalnica,bylo wiecej wody niz ostatnio.A jak przechodzi to jest upał i tak prawie co wieczór.

Jesli chodzi o tytuł to dalej walczymy o plac zabaw-dzisiaj pismo razem z 30 podpisami na 46 zostało dostarczone do spółdzielni raczej do prezesa i co...no i nic.Pan prezes po godzinnym spotkaniu kategorycznie powiedział nie placowi zabaw.Nie interesuje go ze dzieci bawia sie w brudnej ziemi,ze zarazki.No ale ze ja i jeszcze 2 dziewczyny to uparte stworzenia więc idziemy dalej.Ja umówiłam sie na jutro do Urzedu Miasta do P.naczelnik i zobaczymy co da się zrobic.Zadzwoniłam tez do sanepidu i Pani powiedziała ze jezeli plac zabaw jest oficjalnie uznany jako plac zabaw a nie sam skwer to moga interweniowac,i własnie dowiedziałam się ze cały czas jest uznawany za taki plac dla dzieci tylko bez piaskownicy,karuzeli i róznych takich nawet oparcia są z ławek pościagane.wiec dzisiaj porobimy zdjecia zebym miała na jutro do Urzedu i zobaczymy czy zglosza sprawe dalej i pomogą.Oficjalnie 2 osoby ze wspólnoty nie chca nawet slyszeć zeby oddac piasownice bo dzieci,bo za głosno.ale bez przesady całe 20 pare lat plac zabaw był to teraz tez moze.Dam znać jak się sprawa potoczy

Jesli chodzi o remont.Tak wiec dziś zaczał Pan kafelkowac do zrobienia ma łazienke,kafelki na podłodze w przedpokoju i kuchnie,a 7 sierpnia wchodzi Pan od mebli kuchennych po projekt juz jest.Płyty balkonowe wymienione.Jutro jezdzie mój tata zeby pomóc teścia,my tez jezdzimy co pare dni.Jak mi sie uda porobie fotki i wkleje

Uciekam

środa, 4 lipca 2012

Walka o piaskownice

Witajcie u Nas w dzien straszne upały,za to na wieczór burze.No ale ja nie o tym jak wiecie kupiliśmy Misi piaskownice bo u moich rodziców zlikwidowali jakiś czas temu plac zabaw.I dzieci bawią się w brudnej ziemi mozna iśc dalej 2 lub 3 przystanki ale nie zawsze się ma czas.Zawsze był plac zabaw a etraz bez zgody innych lokatorów wspólnota go zlikwidowała i schowała piaskownice do piwnicy jednego z sąsiadów.więc dwa dni temu ja i 3 inne znajome napisalysmy petycje do administarcji,zeby oddali piaskownice i zebralysmy podpisy,za oddaniem na 46 mieszkań jest 30 trzy wyraziły sprzeciw a reszty nie zastałysmy w domu jeszcze.I w poniedziełek petycja zostanie dostarczona do dyrektora spółdzielni i dam Wam znać trzymajcie kciuki.Maja duzo miejsca zeby taki plac zabaw powstał pod domem.w wiekszości osiedla mają takie place i to nawet pare ich jest a u nas nie ma

Uciekam na spacer

poniedziałek, 2 lipca 2012

Nawałnica

Witajcie w weekedn mieliśmy upały jak nie wiem

Wczoraj postanoiwłam wyjść z Misią na podwórko tak koło 18,bo wcześniej nie było szans tak grzało

Wziełyśmy rowerek,zabawki do piasku wyszła tez moja kolezanka z córeczką.Posiedziałyśmy troszke na ławce,potem zrobiłyśmy rundke z dziewczynkami na rowerkach i zaczeło się chmurzyć,to wróciłyśmy spowrotem na ławkę blizej domu.Dziewczynki sobie biegały,poszłyśmy jeszcze zobaczyć z daleka pociagi i nagle tak jak by powietrze staneło,zaczeło się błyskać to my nasze królewny na ręce i biegiem do domu bo juz zaczynało kropić.Dobiegłyśmy szybko po zabawki.No i zdąrzyłyśmy dobiec do klatki i na dworze rozpetało się piekło

Tak wiało,padało,przez ok godzine.Po tej burzy patrze a na tą ławke na której wcześniej siedzialyśmy spadło duze drzewo z korzeniami,i nastepne na chodnik,oprócz tego na chodnikach pełno gałezi liści.No i ten most koło którego staliśmy do pod nim wody po pas ludzie pchali samochody,chodzili w wodzie szukali tablic rejest.Takiego czegoś dawno nie widziałałam.Teraz usuwają skutki.Było masakrycznie,a zapowiadaja powtórki