środa, 31 lipca 2013

35 miesięcy Milenki i ciekawe rozmowy

Milenka za miesiąc kończy 3 latka,kiedy to zleciało to nie wiem
Pamietam jak by wczoraj jak przyniosłam Ją ze szpitala do domu taka mała kruszynka a dziś to już panienka;)
Oto ciekawe sceny z udziałem Milenki
1.Wczoraj rano pytam Milenki wyspałas się?Na co Milenka tak a Ty mamo?Mina moja bezcenna bo przeważnie odpowiada krótko tak
2.Zmieniałam pościel i mówie Milenko zanieś brudna poszewke do  pralki,myślałam że tylko zaniesie i już A Misia na to-Już leca pralki mamo?
No i scena 3 po której zbierałam szczęke z podłogi
Parę dni temu wróciłam z Milenką wieczorem z podwórka byłysmy w domciu tylko we dwie,Ja nalewałam wody do brodzika na kąpiel ,Milenka się bawiła i nagle zadzwonił stacjonarny telefon Ja zawołałam z łazienki Milenko odbierz, a Misia biegiem do dużego pokoju podniosła słuchawke i mówi Halo to Ja Misia nie ma dziadzi;)Myślałam ze padne doleciałam do telefonu akurat dzowniła moja babcia i sie musiała wysmiac zanim ze mną zaczeła rozmawiać
Niby proste scenki a rozkładaja mnie na łopatki
A teraz tak ogólnie ze zdrowiem ok
do mych urodizn zostały 2 tyg jak będą wyglądac okaże się
Do Misi juz goście zaproszeni na urodzinki
Zakończe tym że parę dni temu odwiedziła Nas siostra mojej chrzestnej z 14 miesięczną Lenką
Dziewczynki roznosiły pokój ,szalały a gdy młodsza miała wyjeżdzac starsza się rozpłakała

wtorek, 23 lipca 2013

Dziś zdjęciowo


  Dziś będzie szybko i zdjeciowo.Korzystamy z pogody gdy Misiek jest w pracy chodzimy z babcia do parku
Tutaj nie za ciekawa minka w drodze do parku
Tutaj już uśmiech
Z kwiatowymi kaczuszkami
Plac zabaw
Więcej fotek z wyprawy do Parku i Skansenu na nk
To już wyprawa z tatą do Skansenu

U Nas ogólnie dobrze i na tym skończmy dzisiejsza notkę .Więcej napisze jak mnie wena najdzie

piątek, 12 lipca 2013

5 lat,odpieluchowana;)

Witajcie
Dzisiaj postaram się napisać na spokojnie notke bo ostatnio była taka chaotyczna
Zacznę może od zdrowia
Więc tak Milenka wyleczona z zapalenia pęcherza wyniki ma super więc bardzo się ciesze
Jeśli chodzi o mnie hmm już mam wiekszość wyników kontrolnych odebrane więc tak morfologia super,poziom żelaza mnie zaskoczył bo nigdy nie miałam takiego fajnego więc anemi nie ma,zapalenie pecherza też wyleczone;)
Za to martwi mnie poziom hormonów tarczycy niby normy nie przekraczaja ale endokrynolog telefonicznie powiedziała że są na granicy;//No i miałam też zrobic badanie anty-TPO pod względem drugiej planowanej ciąży i też mnie zmartwiły,niby nie przekraczaja normy bo  ja mam 18 a norma jest do 34 ale czytałam na necie że nie powinno wystapić wogóle,no ale lekarzem nie jestem więc 22 lipca  osobiście endokrynolog zobaczy co i jak i czy tak może być,usg tarczycy też super.Więc chyba hormony wariuja jak trzeba będzie to się podleczy,chociaż mam nadzieje że nie bedzie takiej potrzeby.Ostatnio mam trochę zmartwień i wogóle
Mama 4 tyg czekała na wynik po zabiegu i wkońcu jest nie jest tragiczny jak powiedizał gin ale operacja będzie konieczna i to najprawdopodobniej już w sierpniu mama dowie sie dokładnie w poniedziałek
Mam już dośc tych zawirowan zdrowotnych bo od stycznia co chwilke cos i mam nadzieje ze będzie już tylko teraz lepiej
Żeby nie było że ja tylko zdrowotnie więc mąż ma we Wrześniu dopiero urlop więc nie wiem czy gdzieś wyskoczymy marzy mi się morze ,ale pewnie wybierzemy się za rok
Pogoda u Nas jest fatalna jednego dnia 35 stopni upały jak nie wiem a drugiego ledwo 11 i deszcz zwariowac idzie
A teraz czas na chwalenie się jakiś czas ubierałam Milence pieluche tylko na noc ale  była sucha więc już od jakiegoś tyg Milenka pieluch nie nosi i można uznać że jest odpieluchowana,oczywiście paczka jeszcze leży nie ruszona jak by Nasza Misia się rozmyśliła bo róznie bywa ale  ładnie już woła więc chyba mamy sukces
Dzisiaj jest tez dla mnie wyjątkowo smutny dzień bo mija 5 lat jak mamy swojego Anioła w niebie czas płynie a w Nas jest smutek zawsze bedziemy pamietali;(
Ja tak pisze skacze z tematu na temat tata jutro robi mała imprezke z okazji sowjej 50 tki
A teraz uciekam bo głowa mnie strasznie boli

wtorek, 9 lipca 2013

Pechowo

Mamy już Lipiec
Mój tata kończy dziś 50 lat imprezka w sobote
Ja tak dzisiaj krótko ten rok jest dla Nas zdrowotnie pechowy od samego początku
Myślaam ze liczba 13 jest szczęśliwa dla mnie ale chyba nie
Mama ma już wyniki z zabiegu,znaczy się wie od wczoraj ze już są ale szpital wysa zawaidomienie zeby się skonsultowala z lekarzem,wiec chyba nie jest dobrze
Napisze wiecej później