sobota, 20 kwietnia 2013

Czwartkowa wycieczka do Zoo

Witajcie u Nas od wczoraj pochmurno i zimno;(
W czwartek mieliśmy ładna pogode mąż akurat wrócił z nocki stwierdził że nie będzie spał i idziemy do zoo, i takim sposobem o godz 11 byliśmy już na miejscu,spędziliśmy tak ok 5 godzin połowy zwierzatek jeszcze nie było,bo przygotowywali wybiegi,ale i tak spacerek się udał i ważne że razem spedziliśmy trochę czasu
To była druga wizyta Milenki w Zoo, ale etarz chyba bardziej świadoma niż ostatnio  biegała ogladała,cieszyła się
Za raz dodam parę fotek
Oprócz tego @ dalej  strajkuje dziś  prawie 50 dc i cisza-Test negatywny.Udało mi sie umówić najwczesniej na piątek do gina w szpitalu gdzie rodziłam a do swojego prywatnie na 17 maja i tu i tu się wybieram
Czuje się ogólnie jakoś dziwnie
W przyszłym tygodniu mam troche biegania po lekarzach a to we wtorek stomatolog Misi ,a to czwartek mój ortopeda w piątek gin-jednym słowem masakra
Dobra nie przynudzam dodam pare fotek odezwe się po weekendzie


Z wizytą u Misiaczków
W tle widać mnie;)
 Dodam jeszcze jedno zdjęcie ale to już nie z zoo,a z wieczornego spacerku z dziadkami,parę dni temu
Notka krótka jakoś tak wyszło,obiecuje poprawe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz